Ship Anchor

sobota, 22 listopada 2014

Polski rock.

Piątek, a więc znów zrobiłyśmy nockę i znów tematyczną ;)

Naszą tematyką był  polski rock,punkrock.

  • Słuchałyśmy polskiego rocka czyli Hey (3 płyty) Hurt i Happysad. Później już puszczałyśmy z internetu punkrockowe piosenki takie jak np:"walka z systemem" , "punkowa królowa" czy "spodnie z GSU"
  • Oglądałyśmy i nagrywałyśmy filmiki "How to basic"(tak to akurat nie miało nic wspólnego z naszą tematyką rocka )
  • Malowałyśmy na rękach "tatuaże" jakie chciałybyśmy mieć w przyszłości,w rezultacie posiadałyśmy całe rękawy :)
  • Robiłyśmy pseudo dredy,które nie do końca nam wyszły. Zamierzałyśmy otrzymać efekt mniej więcej jak Shakira w teledysku "loca" jednak nie udało się. Włosy są skręcone,ale dredów nie przypominają,jednak uważamy,że mimo wszystko wyglądają uroczo :) Nie zrobiłyśmy ze wszystkich włosów,dlatego jest ich tak mało na zdjęciach.
  • Próbowałyśmy zrobić irokezy,chociaż w połowie,ale temu wyzwaniu kompletnie nie podołałyśmy.
Obejrzałybyśmy "skazany na bluesa" gdyby nie fakt,że oglądałyśmy ten film niedawno.
Chciałyśmy go polecić,ponieważ jest na prawdę wspaniały. Pięknie przedstawia losy Ryszarda Riedela,czyli byłego niestety już nieżyjącego wykonawcy zespołu "Dżem".Film opowiada nie tylko o muzyce,przyjaźni i miłości,ale pokazuje co narkotyki robią z człowiekiem i jak wszystko niszczą.








włosy Hard 


najładniejszy"tatuaż" Hard


Włosy Cold









Bardzo podoba nam się piosenka "Walka z systemem" i dałyśmy coś Dżemu jeśli już o nim piszemy :)



środa, 12 listopada 2014

Liebster Blog Award

"Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.  "           

A więc dostałyśmy takie pytania:

"1 Jle masz lat ?
2 Masz jakieś zwierze jak to jakie ?
3 Czy masz rodzeństwo ?
4 Ile masz obserwatorów ? 
5 Ile masz łącznie komentarzy ? 
6 Twój ulubiony kolor ?
7 Twój ulubiony sport 
8 Jakom porę  roku najbardziej lubisz?
9 O czym będzie następny post ?
10 Czy miałaś hejty ?
11 Co cie inspiruje do pisania bloga ?"

Jako iż jest nas dwie, odpowiedzi będzie w sumie 22 :)

Hard :

1.15
2.Jestem szczęśliwą posiadaczką kota i koszatniczki :)
3.Mam.
4.Mamy 17 obserwatorów.
5.Mamy ok 95 komentarzy.
6.Powiedzmy ,że lawendowy. Nie mam ulubionego koloru uważam to za dziecinnie głupie,wybrać swój ulubiony kolor.
7.Jeśli mogę uznać to za sport,to regaty. Kocham rywalizację,nienawidzę rywalizować.
8.Jaką* Nie mogę odpowiedzieć na to pytanie. To jak wybierać czy kocha się bardziej mamę czy tatę.
9.Nie wiem o czym będzie następny post,nikt tego nie wie.
10.Nie miałyśmy hejtów,bo nie było tu jeszcze naszych znajomych.
11.Inspiruje nas wszystko co nas otacza, z czym się stykamy.

Cold:

1.15
2. Kanarek
3. Tak
4.i 5. Jak u Hard
6. Hmm moze niebieski
7. snowboard albo plywanie i jak na ''sailing bees'' przystalo żeglarstwo
8. Raczej lato bo są wakacje
9. Zobaczycie;)
10. Nie

Nominuje: http://zyciowa-salatka.blogspot.com/
Oto Twoje pytania:
1. Czy odważyłabyś sie skoczyc ze spadochronem?
2. Jakie są Twoje hobby?
3. Jakiej muzyki sluchasz?
4. O czym marzysz?
5. Jaka ceche najbardziej w sobie lubisz?
6. Ksiazka czy film?
7. Jak najbardziej lubisz spedzac wolny czas?
8. Co Cie zainspirowalo do stworzenia bloga?
9. Cel w zyciu?
10. Za czym z dziecinstwa najbardziej tesknisz?
11. Uwazasz blogowanie za strate czasu czy ciekawe zajecie?

sobota, 8 listopada 2014

Zwolnij«««

Długi weekend,odpoczynek od szkoły,czas na zrealizowanie szalonych planów,albo nie.

Nie będę:

  • Nadrabiać materiału ze szkoły.
  • Tworzyć bransoletek,łapaczy snów,piec ciast.
  • Robić zdjęć.
  • Pielęgnować kontaktów ze znajomymi.
  • Robić porządku w szafie.
  • Korzystać  z życia.

Za to zamierzam go spędzić tak:

  • Pod kołdrą z kocykiem i herbatką. 
  • Grając w simsy.
  • Słuchając muzyki.
  • Zamulając.
  • Wspominając.
  • Może obejrzę jakiś serial,przeczytam książkę.  
Więc nie będę wam wmawiać jak większość blogerów,jak to nie spędzę tego weekendu, jakich to stylizacji nie  założę na sesję. Nie, po prostu odpocznę. Lubię tak czasem, być po prostu  niedostępna,odseparować się od świata.  Ta notka jest dziwna,ten tekst nie ma sensu.

~Hard

piątek, 7 listopada 2014

Wagary?A co jeśli nas przyłapią?

No bo szczerze,kto na wagary nie chodzi/nie chodził? ;)

A więc może wyda wam się to śmieszne,ale to była nasza pierwsza ucieczka ze szkoły.W podstawówce nie było takiej potrzeby ,a w gimnazjum klasa nie mogła się nigdy zgrać,bo zawsze znalazło się te 5 osób,które się bało ;/ W końcu ,szybko ,jedyna okazja ! Pierwszy semestr,więc przeżyjemy naganne zachowanie,nie było typowych kujonów,którzy po prostu bali się iść i przez to zostawała większość klasy. Szybko na "spontana" uzgodniliśmy w trakcie lekcji,że na przerwie ubieramy się i uciekamy ze szkoły i tak też zrobiliśmy. Nasze szczęście było nie do opisania,nie chodzi o wagary,ale sam fakt zgrania się tej klasy. Dwie osoby zostały i nie mamy do nich pretensji,gdyż są to osoby,które nagrabiły sobie nieźle i musiały wywołać zdziwienie u nauczycieli,że akurat one zostały,a nawet ich zwolnili więc dla wszystkich to wyszło na plus :)

Konsekwencje. Wiele osób boi się konsekwencji,to naturalne.Ale czy bez ryzyka jest taka zabawa? Czy nie warto raz sobie odpuścić powiedzieć tak bardzo modne ostatnio stwierdzenie 'yolo' i po prostu zaszaleć?
Uważamy,że można sobie raz darować i żyć chwilą.Nie mówię o notorycznym opuszczaniu lekcji,bo wiadomo z czym się to wiąże,ale wagary raz na jakiś czas zbrodnią nie są :)

A co z nami?Nasza szkoła jest bardzo rygorystyczna więc oczywiście  bez zawiadomienia dyrektora,wzywania rodziców i obniżenia zachowania do nagannego się nie obejdzie ,a co jeszcze wymyślą to zobaczymy :)

Rodzice ? W większości przypadkach zareagowali ze śmiechem , ciesząc się jedynie,że klasa się zgrała i nie mają do nas żadnych pretensji :)

A więc podsumowując idąc na wagary nie myśli się o konsekwencjach jeśli oczywiście nie nadużywamy tych "wolnych" dni.Prawie każdy dorosły was zrozumie ,bo szczerze kto nie uciekał ze szkoły ?

Takie małe przypomnienie jest nas DWIE ,tak dwie. Często ktoś wpada na bloga nie zorientuje się gdzie jest, napisze jakikolwiek komentarz do jednej osoby a przecież po prawej stronie jest króciutki opis bloga. Może to nasz błąd ,ze nie podpisujemy się na końcu więc znów zaczniemy to robić :)

Liczymy na szczere komentarze, obserwacja=obserwacja

Cold i Hard ♥

                                                      ten obrazek idealnie opisuje nas dzisiaj


                                                     
  A to zdjęcie zrobione już dawno jednak nie było okazji się nim pochwalić :)


A na koniec piosenka,która nas oczarowała tekstem,wokalem i całą tą piękną romantyczną aurą nie ma co tu więcej opisać po prostu posłuchajcie :)

https://www.youtube.com/watch?v=LrJg-FiBTaM

piątek, 24 października 2014

Młodość a dorosłość.

Nastolatkowie

Czyli nie dziecko a jeszcze nie dorosły.
Jak wiadomo dojrzewanie jest trudnym okresem w naszym życiu.
Nie zawsze wiemy co jest dobre a co nie , mamy ochotę spróbować wiele rzeczy niekoniecznie dobrych.
Nikt święty nie jest i nie ma co oceniać ludzi,którzy podjęli zły wybór. Jednak często młodzież nie chce korzystać z przywilejów,które daje nam bycie nastolatkiem.

Same jesteśmy nastolatkami i chcemy skorzystać z tego zanim zaczniemy pracę i dorosłe życie.Możemy poszaleć i trzeba to docenić póki jest czas,by później nie płakać ,że nie mamy wspomnień.Dlatego nie rozumiemy osób,a głównie dziewczyn ,które za wszelką cenę chcą być dorosłe.

Z jednej strony mówią "jesteśmy młode kiedy będziemy szaleć jak nie teraz?" ok my same też tak mówimy,ale nie wszyscy interpretują tak samo to zdanie.Dla nas szaleć oznacza przede wszystkim dobrą zabawę, koncerty,wypady w nieznane i wiele ,wiele przygód. Jednak wszystko ma swoje granice , tak wiem jak na zbuntowane 15 latki może to nudnie brzmieć. Same często nie chcemy słuchać dorosłych i ich gadki o konsekwencjach. Jednak mimo wszystko jesteśmy przeciwne takiemu zachowaniu jak :


  • chlanie do nieprzytomności(czasem ludzie chcą spróbować tego co zakazane jednak upicie się by później nic nie pamiętać zwłaszcza u nastolatek,które mogą przez to później cierpieć nie jest dobrym rozwiązaniem)
  • papierosy ( tak wiem,90% pewnie spróbowała tego w młodości ,ale jeśli ktoś zaczyna się uzależniać zwłaszcza w wieku 14 lat jest to lekkie przegięcie. Nie wiemy czy gorszy będzie ich wygląd po latach czy fakt ,że udają dorosłych i na lekcji matematyki "matko kiedy ta przerwa ja musze zapalalić ,bo nie wytrzymam"
  • Narkotyki to chyba wiadome , nie jest to nawet pokazanie dorosłości ,bo jeśli ktoś ma swój rozum to również jako dorosły człowiek, nie sięgnie po te używki. Oczywiście są różne przyczyny czemu ludzie chcą odreagować i nie możemy ich negatywnie oceniać.
  • Tona tapety na twarzy.Czasem faktycznie nie wyglądają jak plastiki , a ich makijaż jest ślicznie dopracowany i wyglądałby znakomicie...gdyby miały 20 lat. 15 letnia dziewczyna w kreskach i czerwonej szmince wygląda po prostu śmiesznie.
  • Szpilki ponad 10 cm - ok jeśli jest niską dziewczyną  i umie w nich chodzić to niczemu nie przeszkadza np na jakieś uroczystości. Gorzej jednak ,gdy chwieje się jak kaczka w czerwonych szpilach i króciutkiej  sukieneczce.
  • Dziewictwo-tu chyba nie ma co się rozpisywać, każdy ma swój rozum i swoje zasady. Jednak mimo wszystko jeśli porównywać 15 letnią parę(np postacie z książek) która kocha się bezgranicznie i postanawia to zrobić ,a przypadkowo poznani na imprezie po czym stukają drzwi od toalety to jednak wydaję nam się ,że pierwsza opcja mimo wszystko jest bardziej do zaakceptowania. Jeśli dziewczyny w tym wieku mówią na przerwach o tym co robią ze swoimi chłopakami, lub jeśli co gorsze kiedy robią to dla pieniędzy to po prostu brakuje słów...

Tak więc podsumowując. W korzystaniu z młodości , próbowaniu nowych rzeczy i młodzieńczym buncie nie ma nic złego. Ale kiedy ktoś nie myśli o konsekwencjach i przekracza pewne granice , może skończyć źle , gorzej lub najgorzej. Nie róbmy nic w brew sobie ani próbując pokazać jacy jesteśmy odważni. Trzeba potrafić się świetnie bawić,nie dopuszczając żebyśmy później tego żałowali.

                                                                          NIE





                                                                     TAK







Bo kiedy przegniemy nasza młodość może skończyć się bardzo szybko,a dokładniej nasze życie./Cold i Hard :)



A co wy o tym sądzicie? Liczymy na komentarze z waszej strony z czym się zgadzacie a z czym nie, śmiało :) Oczywiście jesteśmy wdzięczne za każde obserwowanie , ponieważ początki nie są łatwe :)

niedziela, 12 października 2014

Sail away

Po żeglarsku

W ten weekend wyjątkowo spotkałyśmy się w sobotę,a nie w piątek.
Tym razem spotkaliśmy się w 6 osób i zaczęliśmy naszą przygodę od rana.

Mieliśmy w planach przejść, przez pewien tunel ,którego przejście często było "dowodem swojej odwagi" .
Był to tunel ,przez który wylewała się woda z rzeki po otworzeniu bramy ,gdy  wody w rzece jest za dużo.Dlatego zawsze trzeba sprawdzać poziom wody, bo gdyby ktoś wpuścił wodę ,gdy my byśmy byli w środku szanse przeżycia byłyby raczej minimalne.
Idąc do przodu,było coraz straszniej (a przynajmniej dla tchórzliwej Hard) ponieważ później dosłownie nic nie było widać. Gdy pojawił się zakręt nie widzieliśmy już światła z tyłu ani z przodu .
Były dwie przerażające wizje :
1.psychopata ukryty za zakrętem,który rzuci się na ciebie z nożem.
2.przyjedzie policja.
Na szczęście żadna  z nich się nie potwierdziła. Doszliśmy do końca tunelu,gdy wróciliśmy ktoś powiedział"szkoda ,że nie mamy markerów moglibyśmy się tam podpisać"
po czym Hard"ja mam marker" i wszyscy spojrzeli wzrokiem zabójcy , mówili o tych markerach już dawno. Dwie osoby wróciły się i przeszły znów przez cały tunel by podpisać resztę.Potem Cold poszła ich wystraszyć i faktycznie jej się udało. Przez jej stanowcze kroki i ciężkie glany wszyscy myśleli ,że to policja.Hard nie zamierzała jak niektórzy wchodził po kilka razy do tunelu i wygrzewała się z koleżanką na słoneczku. Co jak co ,ale jeden raz jej stanowczo wystarczył. Później było wspaniale siedzieć przy tunelu ,wygrzewając się i wymyślając niestworzone historię o zbuntowaniu się w szkole. Jednak jeden fakt sprawił ,ze szybko stamtąd  poszliśmy. Wraz z Cold robiłyśmy dużo zdjęć kiedy oglądałyśmy je w aparacie zwróciłam uwagę na godziny.
Każde zdjęcie z tunelem miało godzinę z minutą '4' tzn

  • zdjęcie tunelu 11:04
  • zdjęcie z tunelem w tle 11:14
  • wchodzimy do tunelu 11:24
  • na końcu  tunelu 11:34
  • zdjęcia Hard bez tunelu 11:35,36,37
  • zdjęcie koleżanki z tunelem w tle 11:44
  • Potem z ciekawości postanowiliśmy zrobić ostatnie zdjęcie też znajomych z tunelem nie patrząc w ogóle na godzinę ... wyszło ,że była 11:54 


Zaczęliśmy się niepokoić a ostatnie zdjęcie przekonało nas ,że lepiej sobie stamtąd pójść. Potem cały czas mieliśmy  'schizy'z cyfrą "4" np kiedy przejeżdżałyśmy obok tunelu wracając była 13;44 , inni wracając do domu mieli 13:44 i do końca dnia prześladowała nas wszędzie cyfra "4" ( na paragonach,na budynkach domów,godzina itd).

Pojechałyśmy obie do Cold i zorganizowałyśmy sobie żeglarską nockę czyli:
  • chamburgery po żeglarsku,
  • grałyśmy obie na gitarkach i śpiewałyśmy szanty,
  • słuchałyśmy szant,
  • Obejrzałyśmy film pt "Wiatr" który był na prawdę wspaniały zwłaszcza dla żeglarzy:)
  • i poprostu miło spędziłyśmy czas rozmawiając o żaglach.
O to nasze zdjęcia z wypadu,okładka filmu i wspaniały gif ,którym chciałyśmy się z wami podzielić :)
















wtorek, 7 października 2014

Anti Boyfriend Tag

No więc dziś notka opisująca ideałów,którzy nie istnieją ,ale cóż :)
Znalazłyśmy pytania w  internecie i odpowiemy na nie jak najbardziej szczerze :)

 Hard

1. Jaka jest najważniejsza cecha, której szukasz u chłopaków?
Chmm trudno wybrać najważniejszą ,ale nie będę oryginalna i powiem SZCZEROŚĆ bo to jednak podstawa :)

2. Jakie cechy od razu powodują, że nie jesteś zainteresowana chłopakiem?

Jeśli chłopak jest zbyt pewny siebie i chce udowodnić swoją męskość popisując się i wyszydzając z dziewczyny lub ogólnie wyżywając się na słabszych jest od razu skreślany na mojej minimalnej liście ludzi,których lubię.
3. Jakie cechy wyglądu zauważasz najpierw?
Zazwyczaj patrzę bardziej w  co jest ubrany.Zawsze patrzę na buty,nie wiem czemu ,ale patrząc na ubranie można często dostrzec czyiś charakter,styl oczywiście to mi nie przysłania całego poglądu o nim. Poza ubraniem są oczywiście włosy i oczy.
4. Opisz wymarzoną randkę.
Mój wymarzony wspaniały chłopak zabrałby mnie na punkrockowy koncert,wziął na barana,zebym lepiej widziała.Potem oboje wbilibyśmy do pogo , wrócili cali ubłoceni ,ale szczęśliwi. Zabrałby mnie w jego ulubione miejsce,gdzie nikogo wcześniej nie przyprowadzał tam byśmy siedzieli wtuleni pijąc jakieś tanie wino i ciesząc się ,że siebie mamy. To takie nierealne :(
5. Kim byłby twój sławny chłopak?

Oliver Sykes  :)



6. Przez co zakończyłabyś związek?

Po co tak negatywnie myśleć ? Chmm przez zdradę na pewno i oszustwo.
7. Co chciałabyś żeby chłopak robił w związku?
Chciałabym żeby się o mnie martwił ,troszczył i po prostu mnie kochał tyle ;)
8. Jakiego koloru lubisz oczy i włosy?
Tracę głowę dla brązowych oczu , a włosy mogą być każdego koloru,jeśli ideał to najlepiej brązowe,blond.
9. Kupuje ci prezent. Co to jest?
Łańcuch ,którym zepnie nasze spodnie i powie ,że nigdy mnie już nie puści :D
10. Ulubiony typ chłopaka.





Cold

1. Jaka jest najważniejsza cecha, której szukasz u chłopaków?
Na pewno szacunek do dziewczyny, poświęcanie się i wierność
2. Jakie cechy od razu powodują, że nie jesteś zainteresowana chłopakiem?
Musi udowodnić ze jest chłopakiem godnym zaufania a nie chłopczykiem szukającym desperacko dziewczyny.
3. Jakie cechy wyglądu zauważasz najpierw?
 Zazwyczaj zwracam uwagę jeśli się jakoś wyróżnia np swoim wyglądem i wtedy mogę zadecydować czy mi się   to podoba czy nie, albo po prostu ogólny wygląd.
4. Opisz wymarzoną randkę.
 Szczerze na to pytanie nie odpowiem, bo się nad tym nie zastanawiałam i nie lubię żadnych randek, nie wiem  jak bym chciała, żeby wyglądała.
5. Kim byłby twój sławny chłopak?
 Hmm może Johnny Depp ale z młodości.
6. Przez co zakończyłabyś związek?
 Na pewno przez zdradę 
7. Co chciałabyś żeby chłopak robił w związku?
Żeby się martwił, pomagał, poświęcał i pokazywał ze mnie kocha.
8. Jakiego koloru lubisz oczy i włosy?
Jeśli chodzi o oczy to wszystko jedno, a włosy byle naturalne i żeby nie były blond albo rude (bo ja mam jasne)
9. Kupuje ci prezent. Co to jest?
9. Jakaś koszulka z logo ulubionego zespołu lub płyta.
10. Ulubiony typ chłopaka.
10.

niedziela, 5 października 2014

Babska nocka .

Czyli o czym gadają dziewczyny :)

A więc znów zorganizowałyśmy w piątek nockę , by odreagować po szkole.
Tym razem klimat był typowo babski.Oczywiście obyłyśmy się bez maseczek,malowania paznokci i tym podobnych bo jednak jesteśmy na to za leniwe i jakoś nawet nie było czasu o tym pomyśleć.
A więc jak ją spędziłyśmy ?


  • Słuchałyśmy soundtracku z filmu "Bridget Jones",
  • obejrzałyśmy komedię "Jak stracić chłopaka w 10 dni?",
  • zjadłyśmy pyszne naleśniki z serem na słodko i z nutellą,
  • zrobiłyśmy nutella challenge czyli,która szybciej zje cały słoik (wygrała Hard),
  • zjadłyśmy pyszne ciasto piernikowe (tak większość czasu spędziłyśmy na jedzeniu ,ale właśnie to robią prawdziwe baby kiedy są zdesperowane , oczywiście im więcej czekolady tym lepiej),
  • babskie pogaduszki,
  • obejrzałyśmy cudowny film,który potrafi wycisnąć łzy "Zielona Mila",
  • zjadłyśmy popcorn i wypiłyśmy warkę radler ,
  • w tym dniu kalorie się nie liczyły (no dobrze u nas raczej zazwyczaj się nie liczą xd).

Poszłyśmy spać przed 5 więc, Cold wyciągała siłą Hard z łóżka po 11 rano w sobotę.
Po śniadaniu i jako takim ogarnięciu się, poszłyśmy na spacerek.Pogoda jest tak śliczna i jest tak ciepło,że trudno było zmarnować tą rzadką okazję do natlenienia się,a jak wiadomo w 3 gimnazjum zwłaszcza w naszym ,ma się do wyboru zdrowy tryb życia lub dobre oceny . Ale nie będę tu marudzić , dodałyśmy parę zdjęć,które nie ukrywam zrobiłyśmy przy okazji ,bo nie chodzimy na tzw. "sesje" ,w których pokazujemy swoje "stylizacje", po prostu chcemy utrwalić te najpiękniejsze chwile.

Koniec tego pisania ,bo zaraz się zanudzicie czytając to :)

O to nasze i zdjęcia i mamy jeszcze wielką prośbę 
może i się powtarzamy,ale bardzo prosimy o zostawienie komentarzy z waszą opinią lub przemyśleniami na ten temat jest nam bardzo miło kiedy widzimy,że ktoś to czyta :)

Zostawiajcie swoje blogi ,zawsze zaglądamy :)

Jeśli chcecie wspólną obserwację, nie piszcie proszę w komentarzu "wspólna obserwacja,zacznijcie " obserwujemy każdego,kto obserwuje nas wiec wystarczy,ze nas zaobserwujecie a my od razu się odwdzięczymy :)

Jeżeli kogoś nie zaobserwujemy ,to dajcie nam znać,bo może nie zauważymy lub akurat coś się nie powiedzie z przyczyn technicznych ,ale staramy się do tego nie dopuścić  :)

To wszystko więc trzymajcie się i powodzenia na ten tydzień,byle do piątku :)





sobota, 27 września 2014

Retro

Retro night 

Po męczącym tygodniu przyszedł czas na wyczekiwany weekend , wiec trzeba było  to wykorzystać :)

Postanowiłyśmy urządzić znów nockę,ale nie taką zwykłą nockę. Wpadłyśmy na pomysł by była tematyczna , ostatnio pisałyśmy o nocce z bongo było to trochę pod reggae , teraz chciałyśmy zrobić coś na wzór retro. Przenieś się o jakieś 30-80 lat w wstecz :)

Skombinowałyśmy muzykę z tamtejszych  czasów (Marilyn Monroe,Dżem,Abba,The Beatles,Elvis Presley,AC/DC itp)

  • Zrobiłyśmy ciasteczka (ok w większości zrobiła je Cold xd, ale Hard  pomogła przy foremkach )
  • Oglądałyśmy film "Śniadanie u Tiffany'ego" z Audrey Hepburn.
  • Nie korzystałyśmy kompletnie z tabletów,telefonów itp by poczuć tamtejszy klimat , laptop posłużył nam tylko do obejrzenia filmu.
  • Wypiłyśmy herbatkę i zjadłyśmy ciasteczka :)
  • Robiłyśmy włócznie(nie martwcie się to na projekt historyczny)
  • Miło spędziłyśmy czas rozmawiając i pijąc koktajl bananowy.








Co sądzicie o takim pomyśle , oglądaliście kiedyś ten film ?

W komentarzach podawajcie swoje blogi , zawsze  na nie wchodzimy i odwzajemniamy się obserwowaniem wiec zapraszamy do obserwowania naszego bloga ,to wiele dla nas znaczy , bo początki są trudne ;)

Hard and Cold :)

poniedziałek, 22 września 2014

Tag:Opisz siebie 10 zdjęciami.

Cześć , ponieważ  Hard jest chora ta notka nie będzie zbyt wymagająca.

Tag : Opisz siebie 10 zdjęciami.

Więc przedstawimy wam 10 zdjęć ,które będą opisywać NAS czyli  wszystkie cechy łączące Hard i Cold (tak jak mówiłyśmy w poprzednich postach ze względu na anonimowość zostałyśmy przy pseudonimach).













Napiszcie w komentarzach jakie wg was nasze cechy symbolizują te zdjęcia i co o tym sądzicie :)

niedziela, 21 września 2014

Goodnight.


 Nocka :)

 Dwa tygodnie temu nocowała u mnie Cold,ale nie było okazji o tym napisać, ze względu na to iż obie nie miałyśmy dostępu do sprzętu.

Przyjechałyśmy do mnie od razu po szkole, zjadłyśmy obiad i szczęśliwe z faktu,że wreszcie od wakacji spędzimy razem czas zajęłyśmy się naszą "główną atrakcją wieczoru". Skombinowałyśmy shishę, bo przecież dbamy o wspomnienia , a nie jest ona jakoś specjalnie groźna,niebezpieczna czy uzależniająca. Tak właśnie dwie amatorki wzięły się za shishe , to nie mogło się zakończyć sukcesem. Mimo iż przejrzałyśmy mnóstwo forum , obejrzałyśmy dużo filmików na ten temat , to wciąż był problem a mianowicie taki ,że nie powstawała wewnątrz para.Walczyłyśmy jakieś 3,4 godziny na marne , wciągnęłyśmy mnóstwo suchego tytoniu (tzn tych owoców specjalnych) ,ale dymu nadal nie było. Mimo wszystko spędziłyśmy wieczór wesoło.
Spaliłam podłogę , dając na nią gorący węgielek (nie wiem czemu to zrobiłam naprawdę nie mam pojęcia) .
Zobaczyli nas jacyś chłopcy ,mężczyźni sama nie wiem jak ich nazwać było ciemno , w każdym razie zobaczyli nas z boiska , a nasze okno idealnie odsłaniało wszystko co robiłyśmy.Sama nie wiem co było takiego interesującego w tym,ze tylko siedziałyśmy przy bongo i popijałyśmy niskoprocentowe piwko. Kiedy skończyłyśmy przegrane ,wyczyściłyśmy fajkę  i zamalowałyśmy podłogę farbą plakatową (może nie było to jakieś świetne wyjście,ale jedyne).Zeszłyśmy coś zjeść , obejrzeć tv i "przeglądnęłyśmy co ciekawego znajduje się w  barku" ok może na przeglądaniu się nie skończyło (ta szczerość mnie zabije).Potem wróciłyśmy do pokoju , gdzie czekała nas niemiła niespodzianka....świerszcz. Był na serio wielki i skakał na dwa metry ,nie było szans go wygonić , ani złapać w dodatku chłopcy z boiska mieli świetny widok czyli nas skaczące i wrzeszczące za każdym razem , gdy świerszcz skoczył.Nie byłyśmy w stanie siedzieć tam z tym okropnym owadem , a i nasi ulubieńcy z boiska byli tez irytujący. Zeszłyśmy do pokoju niżej gdzie zaczęłyśmy się śmiać z naszej beznadziejnej sytuacji , a nawet wzięłyśmy gitarę i ułożyłyśmy piosenkę.Później niby poszłam włączyć pralkę , a tak na prawdę jej nie włączyłam i wróciłam z jabłkiem (kompletnie tego nie pamiętam). Uznałyśmy ,że pora spać więc z prędkością światła zwinęłyśmy potrzebne rzeczy z pokoju ze świerszczem i uciekłyśmy do innego. Tam miałyśmy frajdę ślizgając się na panelach (nie oceniajcie nas xD). Kładąc naszyjniki na parapecie Cold spytała czy ich nie zapomnimy a ja położyłam obok ogryzek od mojego jabłka mówiąc "spokojnie mój żywy obrońca będzie ich pilnował" może wyda wam się to śmieszne,ale ja naprawdę cały czas uważałam ,iż jest to mój żywy obrońca.
Rano obudziłyśmy się lekko nie ogarniając,ale kiedy przypomniałyśmy i przeanalizowałyśmy sobie wieczór poprzedniego dnia stwierdziłyśmy ,że dawno nie miałyśmy takiej zabawy.Cóż nie oceniajcie nas każdy by się dziwnie zachowywał gdyby......był tak bardzo zmęczony jak my , tak zwalmy to wszystko na czyste zmęczenie. Cieszymy się w sumie , z tego ,że mamy wspomnienia , bo o dziwo wszystko pamiętamy (nie licząc mojej wycieczki do pralki) .

A wy? Macie jakieś zabawne wspomnienia z nocek/spotkań/imprez?

własnych zdjęć nie mamy, gdyż nawet nie pomyślałyśmy w tamtym momencie o aparacie.



sobota, 20 września 2014

Wstań.

Wstań i pokaż,że jesteś wojownikiem.

Na początek , nie będę ukrywać porobiło się ostatnio i obie przeszłyśmy lekkie załamanie.

Szkoła-lekko nie jest. Chcieli mnie wywalić za "notoryczne noszenie niezmiennego obuwia" czyli glanów ;) Tak , tak mają prawo mnie za to wywalić, śmieszne? Nie , żałosne :)
Nasza szkoła to jedno wielkie "NIE WOLNO" czyli:
dredów,piercingu,znaków subkultury,obuwia niezmiennego (nawet botki są zakazane)bluzek ukazujących ramiona i wiele ,wiele innych,ale pisanie tego zajęłoby mi całe wieki. Oczywiście obowiązkowe mundurki i identyfikatory "JAK TYLKO WEJDZIECIE NA TEREN SZKOŁY MACIE JE MIEĆ NA SOBIE  ŻADNEGO UBIERANIA PRZED LEKCJĄ!" tak, jakby to delikatnie określić dyrekcja jest lekko ....zwariowana? Kiedyś szkoła ta cieszyła się bardzo dobrą opinią zarówno jeśli chodzi o poziom nauki jak i dobre samopoczucie uczniów teraz tylko to pierwsze jest aktualne. Ale nie ma co się użalać , jesteśmy twarde i przeżyjemy to, musimy, jeszcze tylko jeden rok :)

Mnóstwo nauki,ledwo dwa tygodnie minęły a my już jesteśmy wyczerpani,a trzeba się cholernie starać , by dostać się do dobrego liceum.

To w jakim stanie ostatnio byłyśmy mija się z tym ,co sobie obiecałyśmy.Jednak wzięłyśmy się w garść i wstajemy na nogi !
Ja jak zwykle się ocknęłam i pokierowałam nas na właściwy tor. Wracamy do naszego wcześniejszego podejścia.

  • Olewamy  system (olewamy, nie buntujemy się xd)
  • Jesteśmy żeglarzami.
  • Jesteśmy Indiankami (tak o tym też zrobimy notkę :) )
  • Jesteśmy wojownikami
  • Jesteśmy CHB
  • Damy radę musimy to przetrwać , by później było lepiej.
  • I nie ma rozczulania się nad sobą !
Wam też życzę ,żebyście nie przejmowali się opinią innych (chyba,że możecie za to siedzieć lub zostać wywaleni ze szkoły)
Zawsze dążyli do celu i uwierzyli w siebie !

/H.B

Tolerancja.

Na początek wtrące tylko,ze bardzo przepraszamy za długi czas pustek na blogu,ale nie miałyśmy możliwości dodania notek ze względu na brak sprzętu. Zasmuciło mnie,ze jeśli nie poświęcę godziny na rozpowszechnianie bloga nikt tu z własnej woli nie wpadnie, przykro ,ale coz mam nadzieje,ze kogo w koncu ten blog zainteresuje i bedzie wchodził sam z siebie a nie tylko po to by zareklamować swój. Oczywiscie zostawiajcie komentarze i swoje blogi , zawsze się odwdzięczamy :)

Nie, tolerancja to nie tylko tolerowanie homoseksualizmu.

Często mówiąc 'jestem tolerancyjny' ograniczamy się do tolerowania homoseksualistów,a nie tylko o to w tolerancji polega choć wiadomo,że to także jest ważne.
Naprawdę nie rozumiem czemu ludzie nawzajem się nie szanują.
Punk- jestem tolerancyjny jak nik! O nie , co to za dziewczynka w grzywce na pół ryja kochająca Biebera hahahah wyśmiać ją i jej idola!
Directioner- haha słuchasz Kwiatkowskiego?Nie rozmawiam z tobą.
Ateista- jesteś wierzący? to śmieszne , nie masz własnego zdania !
\
Takich sytuacji jest mnóstwo ja podałam kilka losowych, bo nie ma co się rozpisywać co kto mówi. W każdym ludzie ograniczają się do konkretnych grup społecznych , subkultur obrażając innych.Całkowicie nie mogę tego pojąć, najpierw "jestem tolerancyjny" za chwilę śmieje się z rudych lub z osób o ciemniejszej karnacji. Szanujmy się , to wiele nie kosztuje.

Każdy słucha tego co lubi.To nie jest ważne czy słuchasz Nirvany,One Direction, Dody, Afromental, Bednarka,czy nawet disco polo każdy ma swój własny charakter każdy słucha czego chce.

Nie jest ważne jak się ubieramy.Możemy ubrać się nawet w worek po ziemniakach i nikt nie powinien nam mówić,że wyglądamy jak bezdomny. To,że ubierzesz akurat to co jest modne nie robi z ciebie fajniejszej osoby, ok podobają ci się modne ciuchy noś je! Nie podobają , nie noś ich proste. 

Kolor włosów , no błagam co za różnica czy ktoś ma czarne,rude czy blond włosy serio będziecie kierować się stereotypami?
O rasizmie już nie ma co mówić , takie osoby są po porostu chore.

Blondynka w różowym, może jednak nie jest głupia , poznałeś ją ?

Glany,tatuaże, skóra może i wyglądają groźnie ,ale potrafią mieć miękkie serca jak każdy.

Ktoś chodzi ciągle w tym samym , może zbiera pieniądze na swój pierwszy motor? A może jego rodzice zbierają na operację? 

Chłopak w rurkach i grzywce....serio musicie się przypieprzyć o tą grzywkę  i rurki? Niech nosi co chce.


Nie bójmy się wyrażać swojego zdania , nie bójmy się akceptować nieakceptowanych.

                                                    WSZYSCY JESTEŚMY RÓWNI









I na koniec piosenka,która bardzo mi się spodobała , bo wyraża dokładnie moje zdanie na temat bycia sobą.

https://www.youtube.com/watch?v=BKGJo9U3uAs

/ H.B
A wy co sądzicie o tolerancji?